TWOIM ŚLADEM



Aubrey Duncan studiuje psychologię, chcąc w najbliższej przyszłości zostać terapeutą do spraw uzależnień. Jej wybór kierunku studiów nie był przypadkowy: młodsza siostra Aubrey - Jayme zmarła kilka lat wcześniej na skutek przedawkowania narkotyków. Dziewczyna czuje się winna jej śmierci, w czym utwierdzają ją rozgoryczeni i załamani rodzice, zarzucając jej brak zainteresowania siostrą, kiedy był jeszcze na to czas. 

Wśród uczestników kampusowych spotkań grupy wsparcia dla uzależnionych, które Aubrey w ramach praktyk prowadzi, jest mający wyrok w zawieszeniu Maxx Demelo. Jego uroda i pewność siebie od pierwszej chwili robią na Aubrey piorunujące wrażenie. Początkowo, kierując się zdrowym rozsądkiem, uznaje go za zblazowanego pozera, od którego lepiej trzymać się z daleka. Coś ją jednak ku niemu ciągnie. Sama również nie jest mu obojętna.

Związek między terapeutą a pacjentem jest pogwałceniem panujących zasad etycznych, z czego Aubrey doskonale zdaje sobie sprawę. Mimo to nie mogąc się oprzeć urokowi Maxxa, coraz głębiej angażuje się w tę zakazaną relację. Ich intymna więź jest zagrożeniem nie tylko dla jej przyszłej kariery zawodowej, ale również dla jego wyroku w zawiasach, oboje dają się jednak tak bardzo pochłonąć wzajemnej fascynacji, że nie zwracają uwagi na ewentualne przykre, także bardzo osobiste konsekwencje. A te oczywiście nie każą na siebie długo czekać. Aubrey musi również stanąć twarzą w twarz z brutalną prawdą o Maxxie i jego roli w niebezpiecznym świecie ciemnych, nielegalnych interesów...

Bohaterowie TWOIM ŚLADEM to para poranionych przez życie młodych ludzi, których, jak to często bywa w książkach tego gatunku, los stawia na wspólnej drodze, by mogli sobie wzajemnie pomóc. W przypadku Maxxa i Aubrey okazuje się to trudniejsze, niż można by z początku przypuszczać.

Na co dzień bardzo pewny siebie Maxx to postać głęboko tragiczna, skonfliktowana nie tylko z podłym światem wokół, ale również z samym sobą. W głębi duszy Maxx uważa się za wyjątkowego nieudacznika. Przedwcześnie obarczony odpowiedzialnością ponad swe siły, podjął wiele złych decyzji, których jest świadomy i dzięki którym już dawno utracił kontrolę nad własnym życiem. Nieuchronnie stacza się po równi pochyłej. Jedynym światełkiem w tym ciemnym tunelu, w który wpadł, wydaje się być Aubrey. Jednak nawet płomienne uczucie nie wystarcza i blednie, gdy w grę wchodzi potężne narkotyczne uzależnienie.

W przeciwieństwie do Maxxa, Aubrey wydaje się być silna i pragmatyczna. Bywają chwile, że chciałaby wyluzować, spontanicznie rzucić się w wir przygody, a nawet przekonać, jak to jest znaleźć się nad krawędzią, poczuć gwałtowny napływ adrenaliny. Z reguły jednak pozostaje rozsądna. Jej zdrowy rozsądek wyparowuje jednak, gdy zaczyna jej zależeć na Maxxie. Odkrywa w nim dobrego, troskliwego, wartościowego człowieka i utalentowanego artystę. Dzięki niemu rewiduje również własny samolubny światopogląd, uświadamiając sobie, jak bardzo dotąd nie doceniała tego, czym w swej szczodrości obdarował ją los, jak bardzo także z własnej winy oddaliła się od rodziców, zamknęła na pewne sprawy i odsunęła je na bok, zagłuszając wyrzuty sumienia. Maxx jest jej szansą na miłość, ale również na odkupienie. Jest kimś, kogo ona może, w przeciwieństwie do siostry, uratować. Jak jednak pomóc komuś, kto uparcie uważa, że tej pomocy nie potrzebuje? Czy by kogoś takiego ocalić, trzeba stoczyć się razem z nim na dno?

Narkotyki wśród młodzieży to temat rzeka, ciągle niestety zatrważająco aktualny. Meredith Walters, jako była terapeutka do spraw uzależnień, doskonale wie o czym pisze, nie owijając przy tym zbytnio w bawełnę, ani nie przebierając w słowach. Powieść ma stosownie ciężką, nawet depresyjną atmosferę. Może właśnie dlatego czytanie jej nie jest zbyt łatwe. Maxxa i Aubrey, którzy brną w ponurej fabule, doświadczając nielicznych chwil szczęścia, trzeba najpierw polubić, trochę do nich przywyknąć; dopiero wtedy ich historia zaczyna naprawdę wciągać. To postacie zdolne wzbudzić dużo zróżnicowanych emocji. Autorce trafnie udało się oddać ich wewnętrzne pogubienie i rozterki, rozdarcie między dobrem a złem. Warto tu zaznaczyć, że mimo, iż narracja prowadzona jest dwutorowo, zdecydowaną przewagę głosu ma tu Aubrey. Widzę tego jedną zasadniczą (i słuszną) przyczynę: Maxx niezbyt często kontaktuje z rzeczywistością, dryfując we własnym świecie.

TWOIM ŚLADEM to młodzieżówka o wyjątkowo mrocznej i destrukcyjnej stronie życia, realistycznie ukazująca, w jakie bagno można zabrnąć, kierując się nawet najlepszymi intencjami. Większość bohaterów tej książki ma w życiu zdecydowanie pod górkę, o ile w ogóle nie walczy o przetrwanie, więc niewiele ma ona w sobie dodającej otuchy romantycznej historii, w której można ufnie pokładać nadzieję, że wszystko dobrze się skończy. Mimo to jest to opowieść o miłości. Młodzieńczej, nieporadnej, gwałtownej, trudnej i wystawionej na ciężką próbę, ale motywującej i kto wie - być może nawet uzdrawiającej.

T W O I M   Ś L A D E M
(LEAD ME NOT)
CYKL: TWISTED LOVE # 1
MEREDITH WALTERS
GRUPA WYDAWNICZA FOKSAL / YA!
2014

2 komentarze:

  1. Czytałam parę książek, w których narkotyki niszczyły ludziom życie, ta zapowiada się ciekawie, choć będzie musiała poczekać na odpowiedni moment.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie weź się za nią, kiedy uznasz, że będzie na to czas. Ja ją wymęczyłam, ale nie żałuję. Nawet mogę powiedzieć, że mnie w pozytywnym sensie zaskoczyła.

      Usuń