SWATANIE DLA POCZĄTKUJĄCYCH


Jak myślicie, jak może wyglądać Wasza aura? Czy jest jasna i pogodna, czy może ciemna niczym burzowe chmury? A może... błotnista? (tak pewnie wygląda moja, przynajmniej czasami XD)

Wyobraźcie sobie, że ktoś może to widzieć jak na dłoni. Że może wiedzieć, jak Wam pomóc w potrzebie, podpowiedzieć, co zrobić, wskazać, w którą stronę pójść. Może Was też osypać magicznymi iskierkami i tchnąć w Was wiarę, że wszystko prędzej czy później się ułoży. Czyż to nie brzmi kojąco i pięknie? Czy nie byłoby nam zwyczajnie łatwiej w życiu? :)

Poznajcie Marnie, dziewczynę z Południa Stanów. Ma prawie 30 lat i pozornie życie poukładane jak w pudełeczku: pracę w przedszkolu, przystojnego narzeczonego, za którego lada moment wyjdzie za mąż. I wtedy poznaje Blix, niezwykłą staruszkę, uznaną w swej rodzinie za fiśniętą - bo zachowuje się nie tak, jakby chcieli, ubiera też zbyt krzykliwie, jak na swój wiek. Tymczasem Blix Holliday to barwna starsza pani, która posiada wyjątkowy dar: potrafi łączyć ze sobą właściwe okoliczności; a nawet więcej - przewidzieć, kto do kogo pasuje. Jednym słowem, jest swego rodzaju nowoczesną swatką. Kiedy podczas odwiedzin u siostrzenicy Blix widzi po raz pierwszy jej przyszłą synową - a jest nią właśnie Marnie, rozpoznaje w niej... swą następczynię.
Można chyba powiedzieć, że Blix ma co do niej inne plany, niż sama Marnie, która marzy jedynie o wyjściu za mąż za ukochanego Noah, domku na przedmieściu i dzieciach. Blix wie, że to nie wypali. Wkrótce sprawi naszej bohaterce mega niespodziankę, obdarowując ją w spadku swym domem na nowojorskim Brooklynie, wraz z barwną gromadką lokatorów. Marnie, która zdążyła już wyjść za mąż, rozwieść się i zaręczyć z kolejnym mężczyzną, przyjmie ten dar z zamiarem sprzedaży. Ale krótki wypad na Brooklyn nieoczekiwanie się przedłuża. Poznaje sąsiadów, z którymi z czasem zaczyna ją łączyć coraz więcej. Komplikuje sobie życie, jak tylko się da (nie chcąc spojlerować, nie mogę uściślić, jak) i odkrywa w sobie dziwne zdolności ;)

SWATANIE DLA POCZĄTKUJĄCYCH kojarzy mi się - zarówno z wyglądu (ta przesłodka okładka!), jak i tego, co kryje w środku - z pysznym deserem, takim z pianką, galaretką, i lodami! którym chciałoby się delektować, najlepiej siedząc latem w poduchach ogrodowej huśtawki. Ta historia to taki miód na (obolałe) serce, z której można czerpać pociechę, bo ta książka w swej prostocie jest po prostu mądra. Skłania do przemyśleń, co tak naprawdę jest w życiu najważniejsze, do uczenia się na błędach, przekonuje, że nie należy się ich bać, bo droga do szczęścia może być nimi wręcz wyścielona. Ta powieść kryje w sobie tyleż słodyczy, co smutku - każdemu z bohaterów świat czasem wali się na głowę, a mimo to tchnie z niej cudowną afirmacją życia. Której za każdym potknięciem trzeba się niemal uczyć od nowa! Marnie, Blix, Patrick udowadniają, że warto.

Co do samej Marnie - daleko jej do bohaterki idealnej, ale bardzo ją polubiłam. Chyba właśnie za tę jej nieidealność. Niektóre jej decyzje były tak lekkomyślne, jakby miała o połowę lat mniej, i teoretycznie kobieta powinna mnie nieziemsko irytować. A doszłam w tej kwestii jedynie do wniosku, że widocznie tak to bywa z wróżkami - wiedzą, co dobre dla innych, a same trochę błądzą ;)

Muszę się tu także do czegoś przyznać. Do 1/3 książki wcale nie byłam taka pewna, czy mnie na dobre uwiedzie. Ot, romantyczna obyczajówka, jakich przecież wiele, nawet troszkę mi się dłużyła. A potem chyba rzuciła na mnie urok. Był i żywiołowy śmiech, i powody do łez, których nie dało się zatrzymać. Nawet nie wiem kiedy ta powieść zakradła się mi do serca i, jak sądzę, znalazła sobie w nim wygodne, stałe lokum. Skończyłam czytać czując się tak, jakby ktoś sypnął na mnie szczodrą szczyptę magicznych gwiazdek! :D


 "... musisz przetrwać trudne czasy dla cudownych chwil, w których życie wręcza ci lśniące gwiazdy."


S W A T A N I E   D L A    P O C Z Ą T K U J Ą C Y C H
(MATCHMAKING FOR BEGINNERS)
MADDIE DAWSON
PRZEKŁAD: MATEUSZ GRZYWA
WYDAWNICTWO NIEZWYKŁE
2019

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu NieZwykłe.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz