SAVE YOU

Druga część młodzieżowej trylogii MAXTON HALL - SAVE YOU to kontynuacja losów Ruby i Jamesa z SAVE ME , która miała swoją premierę w lutym.

W SAVE YOU bohaterowie - choć nadal to licealiści - ogólnie są już dojrzalsi, a fabuła też uderza w poważniejsze tony. Zwłaszcza James i Lydia - bliźniaki, za których sprawą tak się namieszało w poukładanym jak dotąd życiu Ruby Bell, nie są już tacy beztroscy. I nigdy już nie będą. Muszą uporać się z nie lada stratą i pozbierać po rodzinnej tragedii. Lydia ma jeszcze inny poważny problem, który przewartościuje i totalnie przemebluje jej życie. James z kolei, nie potrafiąc poradzić sobie z cierpieniem, narobił okropnych głupstw. Stracił Ruby, ale pragnie ją odzyskać. Pytanie tylko, czy Ruby będzie w stanie kolejny raz mu wybaczyć.

SAVE YOU dokonała ze mną tego, co nie udało się jej poprzedniczce - oczarowała mnie i w końcu wciągnęła w tę historię. Wcześniej miałam wobec niej trochę zastrzeżeń, wydawała mi się przerysowana, nienaturalna. Być może miałam zbyt wysokie oczekiwania, ale czegoś mi w niej brakowało. Nie było iskry. Dość rzec, że nie interesowała mnie zbytnio para głównych bohaterów! Teraz... trzymam za nich kciuki jak nigdy dotąd ;)
 

W SAVE YOU, choć fabuła nadal opiera się na relacji Ruby i Jamesa, znalazły się także rozdziały, w których narratorkami są ich siostry: Ember i Lydia. Ten manewr okazał się bardzo trafiony, ponieważ pozwolił spojrzeć na tę  historię z innej perspektywy. Obie siostry dały się bliżej poznać, a ich wątki, choć poboczne, wniosły odrobinę nowego i zaintrygowały na równi z głównym. Polubić Ember nie jest trudno, bo to na wskroś sympatyczna dziewczyna. Lecz kupiła mnie także nowa wersja Lydii. Poprzednio była mocno irytująca, ale teraz trudno z nią nie trzymać, gdy staje przed istnym wyzwaniem życia, zwłaszcza, że jedyne osoby, na których może w tej sytuacji polegać, to jej brat i przyjaciele. Co ciekawe, ten krąg przyjaciół się trochę rozszerza, a sama Lydia daje się poznać, jako osoba pełna ciepła i serdeczności.

Tym razem można również poznać bliżej przyjaciół pary głównych bohaterów: Lin, Kesha, Alistaira, Wrena  i Cyrila. Są przyjemnie zróżnicowani, o ciekawych osobowościach. Nie służą tylko za tło, ale mają swoje dążenia, borykają się z własnymi problemami. Gdybym mogła ponarzekać, powiedziałabym, że było mi zdecydowanie za mało mojego ulubieńca Alistaira. Ale może następnym razem będzie go więcej?
Ogólnie sporo się w tej gromadce przyjaciół dzieje, co zapowiada kolejne zmiany i nowe, ciekawe komplikacje.

SAVE YOU to historia o idealnie wymierzonych emocjach, w której jest i miłość, i przyjaźń, pokonywanie problemów, które nie są wyssane z palca. Pewne granice między bohaterami, wyraźne w pierwszym tomie, ulegają zatarciu. Wątek romantyczny ładnie ewoluował i
byłam w końcu w stanie uwierzyć w miłość Ruby i Jamesa, którzy sporo już razem przeżyli. Tym razem ma to wszystko intensywniejszy smak, jest głębsze, dojrzalsze, a oni sami jakby pełniej wykreowani.
Sporo miejsca w tej książce zajmuje też delikatny motyw dochodzenia do siebie po stracie bliskiej osoby, który dowodzi, jak ważne w takich chwilach jest mieć obok siebie kogoś bliskiego, kto udzieli bezinteresownego wsparcia.

Mona Kasten powoli staje się jedną z moich ulubionych autorek młodzieżowych romansów. Mimo, że sięga po utarte schematy tego nurtu, wtłoczyła w niego sporo świeżej krwi. Lekkość jej stylu jest nadal wyjątkowa. Ma też niewątpliwy dar do tworzenia ciekawych bohaterów, którzy przypadają  do serca i konstruowania fabuły, która niesamowicie wciąga.

SAVE YOU finiszuje kolejnym, w sumie chyba spodziewanym dramatycznym zwrotem akcji, więc z niecierpliwością czekam na tom trzeci. Jakkolwiek się ta historia rozwinie, wierzę, że warto będzie to przeczytać. Kto polubił lekkie pióro tej autorki i tworzone przez nią młodzieżówki, nie powinien sobie odpuścić tej serii!

„Każdy jest słaby, każdy może coś stracić.”

S A V E   Y O U
CYKL: MAXTON HALL # 2
MONA KASTEN
PRZEKŁAD: EWA SPIRYDOWICZ
WYDAWNICTWO JAGUAR
2019

Za egzemplarz dziękuję serdecznie Wydawnictwu Jaguar.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz