KRĄG. NIEPROSZENI GOŚCIE

 


"Krąg" (w niesamowitej oprawie graficznej, nad którą wciąż się rozpływam w zachwytach) to młodzieżówka w tęczowych klimatach, z odrobiną grozy w zanadrzu i szczyptą fantastyki rodem z dziecięcych koszmarów. Gdyby trochę starszych "Chłopców z Placu Broni" wsadzić do klimatycznego hiszpańskiego horroru o dzieciach, myślę, że wyszłoby właśnie coś w podobie do tej powieści.

DEMON I MROCZNA TOŃ



Nie zazdroszczę ludziom, którzy podróżowali kilkaset lat temu szlakami morskimi. Szanse na przeżycie takiej wyprawy wyglądają doprawdy kiepsko. Pomijam już nawet trudy i niewygody , jak choćby zapach takiego statku po kilku miesiącach rejsu (przeszło wam kiedykolwiek przez myśl, że mógł po takim czasie cuchnąć jak wychodek?)

ROK PRÓBY

 

Gdybym miała określić "Rok próby" gatunkowo, celowałabym chyba w thriller. Ta młodzieżowa wersja "Opowieści podręcznej" (tak właśnie się ją określa) ma w sobie tyle napięcia, że z powodzeniem dorównuje w wywoływaniu ciarek niejednej "dorosłej" powieści tego rodzaju. Dawno nie czytałam tak nietypowej i jednocześnie tak brutalnej, właściwie nawet krwawej młodzieżówki.

PÓŹNIEJ


Można być fanem Kinga albo nie, ale myślę, że jednego nikt mu nie odmówi: opowiadać to on potrafi. Mimo, że zaliczyłam z nim parę potknięć ("Historia Lisey" chociażby), moja ciekawość wobec jego powieści nie słabnie.
"Później" to klasyczny przykład Kinga, który mi "podchodzi" - bez wymyślnych scenerii czy apokaliptycznych wizji. Rozdziały frunęły jeden po drugim, nawet nie wiadomo kiedy. Kroiła się obiecująca historia w przyjemnym, gawędziarskim stylu. Tak się jednak złożyło, że te obietnice nie do końca zostały tu spełnione.